Nie powiemy Ci, że każde przedsiębiorstwo powinno zainwestować w specjalistyczne narzędzie do obiegu dokumentów. Jeśli w Twojej firmie procesowanych jest 5-10 umów lub innych dokumentów w skali roku, możecie spokojnie zostać przy tradycyjnej formie, czyli korespondencji mailowej, drukowaniu, skanowaniu i podpisywaniu ręcznym. Jeżeli jednak liczba dokumentów, które musicie przygotować, zaopiniować, zaakceptować i podpisać jest większa, wdrożenie elektronicznego obiegu dokumentów przyniesie firmie wiele korzyści.
Wykorzystywanie dobrego systemu obiegu dokumentów jest opłacalne już przy 20 umowach na rok – za elektroniczne przeprocesowanie 20 dokumentów firma zapłaci dwa razy mniej, niż zapłaciłaby, wykorzystując wersje papierowe. W przypadku 100 dokumentów rocznie koszty będą 8x mniejsze. A w przypadku 10 000? Wtedy przedsiębiorstwo zaoszczędzi tyle, że możecie spokojnie zmieniać biurowiec na większy i bardziej luksusowy. Warto dodać, że niezależnie od liczby dokumentów, na których będziecie pracować, koszt oprogramowania jest stały.
Zastanawiasz się, jak to możliwe? W końcu ile może kosztować kartka papieru, tusz i prąd? Oczywiście niewiele, pomyśl jednak również o kosztach:
- kuriera lub pracownika, który ma osobiście zająć się dostarczeniem umowy,
- pracy osoby spędzającej czas przy drukarce i skanerze,
- pracy przy ręcznym podpisywaniu umowy (pamiętajmy, że podpisanie dokumentu to zazwyczaj nie tylko machnięcie kilku znaków na końcu, ale również postawienie parafek na każdej ze stron, a kto pracuje z umowami, ten wie, że potrafią mieć imponującą objętość),
- pracy przy obsłudze poczty, zapisywaniu plików, koordynacji procesu powstawania dokumentów, czyli czasu, który przecieka przez palce, a za który trzeba zapłacić.
Trochę się tego uzbierało, prawda? No właśnie, a w końcu grosz do grosza, a będzie… wiadomo.